Hej ! Nie mam na razie zbytnio pomysłu na jakiś bardziej post z jakąś instrukcją czy czymś, ale dzisiaj może napiszę trochę o Zyziu. Od kiedy zaczęłam go puszczać codziennie po pokoju, świnka widać było, że była szczęśliwa. Było to jakieś 5 miesięcy temu, kiedy Zyzio się oswoił.
Od dzisiaj puszczam Zyźka codziennie, ale przynajmniej po 1,5 godziny. Świnka jednym słowem OSZALAŁA! :P Biega po całym pokoju w kółko, przeskakuje mi przez nogi, trze noskiem o mój nosek! :D
Jest szczęśliwa jak... jak... świnka :P! OK. Świnka jest szczęśliwa, ale to nie tylko ona :P.
Ja cieszę się z jej szczęścia ;). Uwielbiam patrzeć na to, jak tak biega i nie ma żadnych zmartwień, problemów. Ostatnio też założyłam nowego bloga o mojej drugiej i nie jedynej oczywiście pasji. A mianowicie o rysowaniu, robieniu biżuterii, cukiernictwie i ''modeliniarstwie'' <lepieniu z modeliny> :P.
Jeśli ktoś chciałby wejść to serdecznie zapraszam! Oto link:
http://i-love-my-sweet-fashion.blogspot.com/
Myślę, że się wam spodoba. Zapraszam. Obiecałam jeszcze przyjaciółce <Oli> , że założymy bloga o modzie itp. Ogólnie o naszym życiu. Jak tylko go trochę dopracuję, to dam wam do niego link. Mam nadzieję, że zajrzycie!
Ok. Niestety dzisiaj też bez Zyzia... Bardzo za to przepraszam... W końcu dodam dużo zdjęć i nadrobię nieobecność jego zdjęć na blogu!
Pozdrawiam Nataszka i Zyzio!
Moja Luca też biega jak dzikusek to takie słodkie <3 :)
OdpowiedzUsuńNa 2 bloga będę zaglądać. :)